 Wysłany: Pią 20:22, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
| Albus dalej oze wypowiadac swoje mysli... w koncu naprawde znakomici czarodzieje maja swe portrety w wielu miejscach. jest tez myslodsiewnia-ciekawa jestem co kryje...na pewno sie po jego smierci nie oproznila- bo mielizmy juz przyklady osob ktore zmarly,a dalej moglismy korzystac z ich wspomnien.chodzi tu o wujka voldemorta - morfina - i o bujdke
jednak albus z cala pewnosciaumarl jako cialo- po co inaczej to harry mialby sie meczyc z odnajdywaniem horkruksow, skoro zylby jeden z najwiekszych czarodziejowwszechczasow? |
|
| Wysłany: Wto 20:12, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
Albus nie zgadzam sie - Albus Zyje! (ale skladnia  )
Jest na tyle poteznym czarodziejem, ze zyje - on juz wypenil swoje zadanie na tym swiecie, pokonal tego zlego, jak mu tam na G oraz przygotowal Harry`ego do ostatecznej bitwy z Voldemortem, a raczej nadal to bedzie robil tylko potajemnie, moze nawet przez inne osoby. |
|
| Wysłany: Pią 16:36, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Dumbledore żyje duchowo. Żyje w swoich dziełach, na swoim obrazie, oraz w duszy każdego prawdziwego czarodzieja i czarownicy. Jego rady i sposób życia choć tak odmienne od naszych pozostaną między nami i dalej podświadomie będę powracać w potrzebie. Masz rację Dumbledore nie opuści szkoły póki choć jedna osoba będzie mu wierna.
Nie ulega jednak wątpliwości, iż już nigdy nie będziemy mogli przeczytać o uścisku ręki, myślach Dumbledore'a i kolejnych nowatorskich pomysłach których miał więcej niż Świat Magii był wstanie przyjąć. |
|
| Wysłany: Pon 16:46, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|||
Takowy nie istnieje - dlaczego? Bo Dumbledore zyje  |
|||
| Wysłany: Pią 21:10, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
| To co się za tym kryje to widać sprawa między Jamesem a Dumbledore'em - kolejna sprawa która zostanie wyjaśniona dopiero z testamentem Dumbledore'a (jeśli takowy istnieje) lub z dodatkiem opisowym Pani Rowling który ma powstać po ostatnim tomie. | |
| Wysłany: Pią 21:06, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Czekam z niecierpliwoscia
Dlaczego twoim zdaniem JKR zadala to pytanie?? cos sie zapewne za tmy kryje, co?? |
|
| Wysłany: Pią 21:05, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Felix stawiam sobie za punkt honoru znaleźć dwa cytaty o których myślę. | |
| Wysłany: Pią 21:03, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|||
Szczerze to watpie - chyba ze masz na to cytat
Bo przeciez po zakonczeniu szkoly James dziala w Zakonie i napewno potrzebowal nei raz peleryny, wiec po co mialby ja zostawiac u Dumbledora? |
|||
| Wysłany: Pią 21:01, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Szczegóły i jeszcze raz szczegóły. James zostawił pelerynę u Dumbledore'a, kiedy opuszczał szkołę. A Dumbledore ją przechowywał przez te wszystkie lata. A dokładniej mówiąc przez 12 - 13 lat.
Poza tym Dumbledore to jest Mistrz Magii - może nawet większy od Merlina. Tak jak powiedziała przewodnicząca komisji egzaminacyjnej Hogwartu. Jeśli Dumbledore nie chce być znaleziony, to nikt go nie znajdzie. Osobiście go egzaminowała i widziała cuda które czarował już w szkole. Myślę, że to bardzo ciekawie rozwija temat samej magii i tego czy ma granice. |
|
| Wysłany: Nie 14:49, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| Ze ja mial ze oznacza ze ja uzyl. Zaraz, zaraz..to jest dziwne. Jak w czasie smierci Jamesa? Przeciez on zginal niespodziewanie z reki Voldemorta, czyli musial ja dac Albusowi wczesniej ktory ja doczegos potrzebowal....lub dla kogos, bo sam mogl bez niej stac sie nie widzialny.
Moze dla kogos z zakonu... Musze to na spokojnie przemyslec |
|
| Wysłany: Nie 11:09, 24 Wrz 2006 Temat postu: Nigdy nie zadane pytanie |
|
| Podczas pobytu JKR w Nowym Jorku zapytano ja o to jakiego pytania nigdy jej nie zadano. Po zastanowieniu sie, umiescila je na swojej stronie internetowej.
Oto to pytanie: Dlaczego Dumbledore mial peleryne niewidkę Jamesa w czasie jego śmierci, podczas gdy wiemy ze Dumbledore nie potrzebował peleryny by stąc się niewidzialnym? JKR napisala na stronie ze odpowiedz na to pytanie jest istotna dla fabuly. ciekawa jestem jakie macie pomysly na ten temat. |
|